HISTORIA ROYAL MARINES COMMANDO
Długie i zawiłe początki
Oficjalnie Royal Marines postało w 1755 roku, jako część Royal Navy, jednak historia Commando sięga aż 1664 roku, gdy to poraz pierwszy żołnierze Armii Angielskiej walczyli na morzu z Duńczykami. Początki Royal Marines commando sięgają XVII wieku, gdy początkowo powstał regiment o wyjtkowo długie nazwie: Duke of York and Albany's Maritime Regiment of Foot. Na szczęście regiment (oraz jego nazwę) przekształcono w Admiral's Regiment - było to 28 października 1664 roku. Dopiero w 29 kwietnia 1802 roku król George III nadał korpusowi Marines honorowy tytuł "Royal" - od tamtej pory byli znani jako Royal Marines. Dwa lata później (1804) powstał regiment artylerii - The Royal Marine Artillety (RMA). W 1855 roku RM znów przeszli ponowną zmianę w nazwie - tym razem na "Royal Marines Light Infrantry", aby 7 lat później znów zmienić nazwę (naszczęście tylko odrobinę) na "Royal Marine Light Infantry" (RMLI).
I Wojna Światowa
W czasie I Wojny Światowej, Royal Marines wchodzili w skład Royal Navy Division, która wzięła udział w lądowaniu w Belgii w 1914 roku, aby pomóc w obronie Antwerpii. Rok później (1915) wzięli udział w lądowaniu na plażach
cieśniny Dardanelskiej, w którym Armia Brytyjska poniosła ciężkie straty (220 tysięcy rannych i zabitych) a Winston Churchill (przyszły Premier Wielkiej Brytanii w czasie IIWŚ) popadł w wielką niełaskę u naczelnego dowódca (jako pomysłodawca). Ciekawostką może być fakt, że pomimo niskich morale żołnierzy Armii Brytyjskiej, Royal Marines nadal wykonywali swoje zadania regulaminowo i według zegarka; aby spełnić "propagandową" część kampanii, niektórzy Marines musieli nosić mundury Francuskich żołnierzy. RM nie ominęła także służba w błotnistych okopach Frontu Zachodniego. W ostatnich miesiącach wojny (23 kwietnia 1918) Marines poraz pierwszy w historii popisali się czymś, co stało się kluczowym celem stworzenia Commando w czasie II Wojny Światowej -
rajd na port Zeebrugge. Łącznie w czasie I Wojny Światowej 5 żołnierzy Royal Marines zdobyło najwyższe odznaczenia sił Zbrojnych Wielkiej Brytanii -
Victoria Cross (odpowiednik polskiego Virtuti Militari): dwa za rajd na Zeebrugge, jeden za Dardanele, jeden za Bitwę o Jutland oraz jeden za walkę na Froncie Zachodnim.
Lata między wojenne (1919-1939)
Pomijając fakt, że lata między wojenne (a w szczególności zaraz po wojnie i początek lat 20 XX wieku) były okropnym okresem nie tylko dla Sił Zbrojnych, ale także dla całego kraju, Royal Marines rozpoczęło wyjątkowo pechowo. W 1919 roku, 6 Batalion Royal Marine Light Infantry postanowił się zbuntować - dowództwo za karę postanowiło rozwiązać batalion w czasie, gdy ten stacjonował daleko od domu, bo w Murmańsku. Po wojnie wielu Marines zostało zdemobilizowanych co cywila. Częściowo przyczoną był fakt, że wojna dawno się skończyła, częściowo dla tego, że obowiązywała rządowa ustawa Ten Year Rule, która zmniejszyła kilkakrotnie budżet całych Sił Zbrojnych Wielkiej Brytanii. I tak z 55 tysięcy Marines (stan z 1918 roku) 4 lata później zostało się już tylko 15 tysięcy (1922). 22 czerwca 1923 roku Royal Marine Artillery (RMA) oraz Royal Marine Light Infantry (RMLI) dokonały fuzji, jednak nie na długo, ponieważ w krótce potym stan RMLI zmniejszył się do 6 tysięcy żołnierzy, aż w końcu korpus został całkowicie rozwiązany. Dowództwo postanowiło pójść na kompromis i utworzyć jednostkę składającą się z 9 i pół tysiąca Marines, jednak na liście "kompromisu" nie znalazło się powołanie do życia RMA (artylerzyści RM), przez co w konsekwencji RM, działający na lądzie musieli polegać na wsparciu ze strony Royal Artillery (artyleria Armii Brytyjskiej). Stopnie dla szeregowych używane przez RMLI (Private) oraz przez RMA (Gunner) zostały zastąpione przez "Marine".
II Wojna Światowa (1939-1945)
Na początku II Wojny Światowej, mały oddział Royal Marines wylądował jako pierwszy na brzegu Namsos (Norwegia) w kwietniu 1940 roku, aby wyznaczyć miejsca lądowania dla Armii Brytyjskiej, która przybyla dwa dni później. Początkowo RM utworzyło dywizję pod nazwą Royal Marines Division, i początkowo służyli np. w Singapurze oraz Malajach, gdzie ponieśli tak ciężkie straty, że połączono ich ze szkockim batalionem Armii Brytyjskiej - 2nd Battalion Argyll and Sutherland Highlanders.
Pierwsi brytyjscy komandosi byli ochotnikami z armii oraz marynarki wojennej, którzy otrzymali specjalistyczne szkolenie. Początkowo ideą stworzenia Commando były rajdy z morza na teren okupowany przez wroga, jednak pod koniec wojny rola Commando urosła do znacznie wyższej rangi: Commando byli pierwszą siłą uderzeniową ataków aliantów. Żołnierze Commando przechodzili szkolenie (pod okiem amerykańskich US Rangers) w
górach Szkocji. Od początku lipca 1940 roku, Commando byli oficjalnie żołnierzami Special Service (dzisiejsze Special Forces). Wysoki standard wyszkolenia Commando zauważyli także Niemcy - w starciu z jednym batalionem Commando (który był uzbrojony tylko w karabiny), Niemcy nie wystawiali głów z okopów, ponieważ myśleli, że są ostrzeliwani ciągłym ogniem z karabinów maszynowych (przeciętny żołnierz mógł oddać od 10 do 15 strzałów na minutę; Commando oddawali 30 strzałów na minutę). Mimo tego, Commando nadal przeprowadzało rajdy, gdzie na stałe do użycia wszedł sławny dziś znany Commando Dagger - sztylet Commando. Żołnierze RMC byli specjalnie szkoleni w zakradaniu się do wartowników i ich bezszelestnej "neutralizacji".
19 sierpnia 1942 roku Royal Marines wzięli udział w
Rajdzie na port Dieppe, które zakończyło się wielkim niepowodzeniem ze strony Aliantów. W rajdzie wzięli udział Brytyjczycy, Kanadyjczycy oraz Amerykanie. Celem rajdu było zdobycie i trzymanie portu do momentu wykonania głównych celów misji, którymi były: zniszczenie wrogiej obrony nabrzeżnej, portu oraz wszystkich strategicznych budynków. Alianci chcieli także przekonać się, czy takie rajdy są możliwe do wykonania, czego można się dowiedzieć na podstawie zdobytych dokumentów i przesłuchań wrogów oraz byli ciekawi samej reakcji ze strony Niemców. Alianci ponieśli ciężkie straty: 3623 zostało rannych, zabitych lub trafiło do niewoli (co stanowiło niemal 60% wszystkich żołnierzy alianckich biorących udział w rajdzie), RAF straciło 106 samolotów, a Royal Navy 555 marynarzy. Na szczęście, alianci wyciągneli wnioski ze swojego niepowodzenia i postanowili, że następnym razem lepiej się przygotują (patrz:
Operation Torch i
Operation Overlord).
Łącznie w czasie II Wojny Światowej powstały aż cztery Special Service Brigade (Commando). 1 Brygada składała się tylko z jednego batalionu Royal Marines (45 Commando); 2 Brygada miała 2 bataliony RM (40 i 43 Commando); 3 Brygada także miała tylko dwa bataliony RM (42 i 44 Commando); z kolei 4 Brygada składała się tylko i wyłącznie z batalionów Royal Marines (41, 46, 47 i 48 Commando). 1 Commando Brigade wzięła udział w inwazji aliantów na Sycylię (Włochy) oraz Normandii (Francja), a także w kampaniach w Nadrenii oraz przekraczania Renu. 2 Commando Brigade brała udział w lądowaniu w Salerno, Anzio i Comacchio. 3 Commando Brigade służyła na Sycylii oraz w Birmie. 4 Commando Brigade służyło w Normandii oraz walczyło w Bitwie o Sheldt.
Lata 1945-1999 (po wojnie)
W 1946 wszystkie Army Commando zostały rozwiązane, pozostawiając Royal Marines jedynymi komandosami w Siłach Zbrojnych Wielkiej Brytani. Royal Marines wzięli udział w Wojnie w Korei oraz w Malajach. Odrobinę akcji przeżyło 3 Commando Brigade (40, 42 i 45 Commando) w 1956 w czasie
Suez Crisis - to właśnie wtedy poraz pierwszy w historii Royal Marines komandosi użyli helikopterów jako środka transportu prosto na pole walki. Zaczynając od 1969 roku, Commando było regularnie wysyłane do Irlandii Północnej, w czasie
"Kłopotów" (The Troubles).
Wojna na Falklandach była wojną, która wytknęła wszelkie możliwe błędy i niedociągnięcia w sprzęcie i zaopatrzeniu Sił Zbrojnych, a jednocześnie wniosła wiele nowego do taktyki i... rozsławiła elitarne jednostki Sił Zbrojnych Wielkiej Brytani (Royal Marines Commando, Parachute Regiment, Special Boat Service, Special Air Service). W czasie I Wojny w Zatoce główna część 3 Commando Brigade pozostała w domu: zaledwie kiludziesięciu żołnierzy wzięło udział, głównie służąc na okrętach Royal Navy, zajmując się sabotażem "podejrzanych" statków w zatoce. Po kapitulacji Iraku, główna część 3 Commando Brigade została przydzielona do służby w północnej części Iraku: ich zadaniem udzielanie pomocy Kurdom (pomoc była częścią operacji Safe Haven). Przez resztę lat '90 ubiegłego wieku Royal Marines nie brało udziału w żadnym poważnym konflikcie, z wyjątkiem małych operacji w Kosowie, Sierra Leone, East Timor i w Kogo.
Royal Marines dzisiaj (2000- )
W 2001 roku, po atakach 11 września, Royal Marines byli pierwszymi brytyjczykami, którzy staneli na terytorium Afganistanu. RM szczyci się tym, że byli jedynymi żołnierzami wyszkolonymi w operowaniu i walce w terenie górzystym - przed nimi próbowali swoich sił amerykanie, którzy najpierw nie wiedzieli, jak wejść na góry, a potem, jak już się wdrapali: nie wiedzieli, jak w nich operować. W 2003 roku 3 Commando Brigade wzięła udział w
Operacji TELIC razen z 15th Marine Expeditionary Unit w Iraku. W drugiej połowie 2006 roku 3 Commando Brigade zostalo wysłane do Afganistanu, aby zluzować wykończonych żołnierzy 16 Air Assault Brigade w prowincji Helmand (najniebezpieczniejszej strefie w całym Afganistanie) biorący tym samym udział w operacji
HERRICK. Commando powróciło do Afganistanu pod koniec 2008 roku, na półroczną służbę (tzw. Tour of Duty).
Kosowo i KFOR
Część I: Historia ogólna misji
Decyzja o wysłaniu wojsk KFOR do Kosowa podjęta została w świetle kryzysu humanitarnego, jaki zaistniał w wyniku ciągłych walk, jakie wybuchły pomiędzy Armią Wyzwolenia Kosowa (UCK), a wojskowymi i policyjnymi oddziałami Serbii i Czarnogóry. Obie strony dopuszczały się aktów przemocy wobec ludności cywilnej, co przyczyniło się m.in. do znacznej emigracji miejscowej ludności.
W momencie rozpoczęcia misji w skład KFOR wchodziło 50 000 żołnierzy z 30 państw, zarówno członków NATO, jak i niezrzeszonych. Wśród krajów, które wysłały do Kosowa najwięcej żołnierzy znajdują się m.in. Wielka Brytania (19 000 żołnierzy), Stany Zjednoczone (7 000), Francja (7 000), Niemcy (6 000), Włochy (5 000), Rosja (ok. 3 000), Holandia (2 000), Ukraina (1 300) i Hiszpania (1 200). Swoje wojska wysłały również państwa członkowskie NATO: Belgia, Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Grecja, Islandia, Kanada, Litwa, Luksemburg, Norwegia, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Turcja i Węgry. Udział w KFOR biorą również wojska z państw niebędących członkami NATO, w tym Argentyna, Armenia, Austria, Azerbejdżan, Finlandia, Gruzja, Irlandia, Maroko, Malezja, Szwecja, Szwajcaria oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie.
KFOR podzielony jest na cztery wielonarodowe brygady. Każda z nich odpowiada za określony rejon prowincji, ale wszystkie podlegają dowódcy KFOR.
Celami wojsk KFOR są m.in.:
- Stworzenie i utrzymanie warunków umożliwiających bezpieczne funkcjonowanie mieszkańców Kosowa w miejscu ich zamieszkania
- Zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego
- Monitorowanie, kontrolowanie oraz, jeżeli sytuacja tego wymaga, wymuszanie realizacji porozumień, na mocy których doszło do zakończenia konfliktu.
- Wspieranie misji UNMIK ONZu.
Strefy dowodzenia
Jak widać, Brytyjczycy otrzymali centrum Kosowa wraz ze stolicą w Pristina’ie.
Część II: Sprzęt używany przez żołnierzy RM w KFOR
Mundur
Mundur to zwykły model s’95, Najczęściej spotykanymi butami są assault boots’y. Kurtki to Rip-stop’owe s’95 tak samo jak podkoszulki.
Problem pojawia się dopiero przy obszyciu munduru ponieważ jak wiele żołnierzy i jak wiele jednostek ,tyle modeli obszyć. Dla przykładu często spotykane są wychodzące już wtedy z użycia Brassardy gdy inni żołnierze wszystkie naszywki mają bezpośrednio poprzyszywane do munduru bez żadnego ładu i określonego wzoru.
Uzbrojenie
- Karabinki używane przez Royal Marines w Kosowie to L85A1.
- Wsparcie stanowiły karabinek maszynowy L86A1 oraz GPMG.
- Celowniki używane przez KFOR to SUSAT lub w odosobnionych przypadkach zwykłe Iron Sights.
Ekwipunek
- PLCE czyli stare dobre oporządzenie, oparte na systemie pas + szelki. Konfiguracja dowolna.
- Assault Vest czyli kamizelka, najczęściej spotykane są modele kontraktowe.
- Chest Rigi często i gęsto spotykane, zaczynając od wyrobów kontraktowych przez Arktisa aż niezidentyfikowane modele innych firm.
Nie używa się żadnych wyrobów zapożyczonych od innych krajów. Żadnych MOLLE , ALICE… sprzęt tylko kontraktowy lub renomowanej firmy (Arktis, Highlander itp.)
Plecaki
- Patrol pack’i bardzo często wykorzystywany do współpracy z Chest Rigami. Podstawowy plecak do zwiadu KFORu.
- Other Arms używany sporadycznie, głównym tego powodem jest duży udział krótkich, pieszych patroli w czasie trwania misji.
- Bergen (All Arms) często spotykany plecak używany podczas dłuższych wypraw.
Sporadycznie spotykane małe plecaki patrolowe cywilnych firm (Berghaus , Highlander, Arktis itp.).
Część III: Naszywki i obszycie
- Łuczki Royal Marines Commando - wersja "zielona" na mundur DPM, wersja "kolorowa" na oliwkowy sweter NATO Jumper. Łuczek RMC naszywa się na lewym lub obu ramionach zaraz pod szwem.
- Czerwony sztylet na ciemnym tle - naszywka noszona przez żołnierzy dołączonych do Royal Marines Commando (np. Royal Artillery), którzy przeszli kurs Commando. Naszywa się na lewym rękawie.
- Naszywka Commando noszona przez żołnierzy Royal Marines Commando. Naszywa się na obu rękawach pod łuczkiem.
- Naszywka KFOR w wersji kolorowej. Naszywa się pod TRFem na prawym rękawie.
- Naszywka KFOR w wersji zgaszonej
| Tekst opracował: Pepe z 42 RMC L-Coy "South" | Korekta: mer |