Teoria Duncana McLaina:
"BRYTYJSKI LANS: MOJA KOZACKA KURTKA BOJOWA" (fragment)
Zastanawiasz się, z której strony ona jest BOJOWA? Z każdej. Od czubka wysokiego kołnierza (tzw. storm collar) po końcówki elastycznego ściągacza na samym dole.
Nie, nie… Kurtką nie rzucasz we wroga, licząc, że jej ciężar go zabije. Ona ma służyć TOBIE. Tak, tobie. Faktem jest jednak, że gdy ją wypełnisz mniej lub bardziej potrzebnymi gratami, może ważyć nawet 5 kilogramów. To sporo, naprawdę. Przez ponad pięćdziesiąt lat ewoluowała do takiej postaci, jaką widzisz obecnie. Zmieniał się jej krój, materiał czy wzór kamuflażu, jednak nie jej zastosowanie.
W brytyjskiej armii kurtka to pierwsza linia wyposażenia - nośnik twojego najpotrzebniejszego ekwipunku. Te duże kieszenie zostały specjalnie tak zaprojektowane, aby mogły przenieść jak najwięcej rzeczy, które są ci niezbędne. Przynajmniej oficjalnie. Przyjrzyjmy się jej z bliska. O kołnierzu już rozmawialiśmy. Ma dziurki do przyczepienia kaptura a gdy go wysoko postawisz, chroni dodatkowo od wiatru czy zimna. Taka jest jego rola. Na klacie masz sześć dużych kieszeni. Cztery są widoczne, dwie są schowane i masz do nich dostęp przez pionowe zamki błyskawiczne, zwane potocznie ekspresami. Zajmijmy się tymi górnymi. Jak już wcześniej zauważyłeś, są przyszyte pod skosem, tak abyś miał do nich lepszy dostęp. Pewnie i tak wrzucisz do nich paczkę fajek, zapalniczkę i drobne na piwo ze sklepu za rogiem, jednak oficjalnie służą do innego celu.
1. LEWA GÓRNA KIESZEŃ Twoja lewa górna kieszeń jest przeznaczona na małą apteczkę polową. Krótko mówiąc, nie nosisz tam skręta tylko opatrunek osobisty, albo nawet dwa. Twój kumpel też, i reszta oddziału to samo. Dzięki temu zawsze będziesz wiedział gdzie szukać bandażu, gdy ktoś rozbije swój łeb o jakiś pustak, podczas CQB. Oprócz opatrunku osobistego (FFD - First Field Dressing) powinieneś mieć tam morfinę, opaskę uciskową oraz malutką książeczkę o tym, jak nie zabić poszkodowanego podczas pierwszej pomocy przedmedycznej. Tyle, że w realiach ASG morfina i opaska nie są ci najpotrzebniejsze. No chyba, że koniecznie chcesz rozmawiać z drzewami albo stać się małym fioletowym króliczkiem lub różową kaczuszką, to proszę bardzo - droga wolna. Osobiście polecam noszenie tam jeszcze kilku plastrów i rzeczy, które wg ciebie i dla ciebie są najważniejsze (np. leki które zażywasz).
2. PRAWA GÓRNA KIESZEŃ
W prawej górnej kieszeni nosisz mały kompas. Może być SILVA – używa go twój ulubiony SAS, więc będziesz koszerny aż do bólu. Jak otworzysz kieszeń, to zobaczysz tam trzy przelotki ze sznurka. Służą do mocowania twojego kompasu oraz innych rzeczy na uwięzi, tak, aby czuły się do ciebie bardzo przywiązane. Wiadomo – nic w przyrodzie nie ginie… Ponadto włóż tam malutką latarkę (np. na diody LED) oraz notatnik i długopis.
3. LEWA PIONOWA KIESZEŃ Teraz przejdźmy to pionowych ekspresów. Lewa pionowa kieszeń, zwana potocznie „kieszenią na mapę” w sumie służy do przenoszenia… apteczki. Ale tylko wówczas, gdy masz na sobie kamizelkę balistyczną lub inne ustrojstwo, zdecydowanie utrudniające dostęp do lewej górnej kieszeni. Gdy łazisz w samej kurtce, noś tam mapę w wodoszczelnym pokrowcu lub np. „świerszczyka”, żebyś się nie nudził, po tym, jak zostaniesz trafiony podczas gry. Ogólnie obie te kieszenie są bardzo pojemne i mogą pomieścić więcej niż by się chciało, jednak bez przesady. Gdy się im przyjrzysz od środka, zauważysz, że mają małe wewnętrzne kieszonki na długopisy i pisaki. To bardzo dobry patent, dzięki któremu nie musisz szukać długopisu po całej kurtce, gdy chcesz zapisać numer telefonu jakieś ostrej blondynki, która właśnie dziś się po raz pierwszy z wami strzelała.
Ciekawym rozwiązaniem jest wrzucanie tam pustych magazynków. Dzięki temu zaoszczędzisz czasu na chowanie ich z powrotem do ładownic.
4. PRAWA PIONOWA KIESZEŃ
W prawej pionowej kieszeni jak to pisałem przed chwilą, również możesz nosić puste magi lub twardą pornografię, ale to ostatnie na swoje własne ryzyko. Cokolwiek byś tam nie pchał, pamiętaj, że każda – nawet ta najobszerniejsza – kieszeń, ma swoją ograniczoną ładowność i nie można jej przekroczyć. Po za tym, im więcej gratów po kieszeniach kurtki, tym mniejszy komfort z jej noszenia. Proste. Tak, jak ci to już mówiłem – twoja kurtka może ważyć nawet pięć kilo. To chyba dużo, nie?
5. DOLNE KIESZENIE
Teraz przejdźmy do dolnych kieszeni. Możesz, a nawet powinieneś nosić tam troszkę sznurka (para cord), mały scyzoryk, kawałek klasycznej srajtaśmy (w wodoszczelnym opakowaniu) oraz jakieś jedzenie. Najlepiej niech to będą rzeczy, które się nie kruszą i dają dużo kalorii. Na przykład czekolada, którą będziesz mógł poczęstować jakiegoś napalonego lachona z przeciwnej ekipy. No wiesz – przez żołądek do serca, nie?
Dodatkowo noś ze sobą kilka tanich zapalniczek i jednorazowych łyżeczek z przydrożnego baru mlecznego lub racji MRE. Dlaczego? Proste – do której kieszeni nie włożysz swojego łapska, znajdziesz łyżkę lub zapalniczkę. Po za tym zdecydowanie łatwiej będzie ci rozstać się z plastikową łyżeczką niż koszernym niezbędnikiem z eBaya, prawda?
Teoria DPM-Soldier
Jeśli jest to możliwe, dostęp do Twojej kurtki powinien być łatwy (noszenie PLCE bardzo w tym pomaga). Twoja kurtka będzie ci służyć jako pierwsza linia oporządzenia (niektórzy nazywają
to
zerową linią oporządzenia). Brytyjskie kurtki bojowe są wygodne, mocne i pojemne (mają 6 dużych kieszeni). W kurtce tej przenosisz rzeczy niezbędne do przetrwania i
operowania w terenie. Chociaż noszenie przedmiotów i ich rozmieszczenie po kieszeniach jest dowolne, poniższy tekst powinien ci pomóc zdecydować co z sobą nosić, gdzie trzymać i
dlaczego. Najważniejsze jest aby jak najwcześniej "opracować" własny schemat tego co-i-gdzie nosisz; w bliskiej przyszłości zaowocuje to w oszczędności czasu oraz lepszej wydatności
w terenie.
1. LEWA GÓRNA KIESZEŃ Zgodnie z brytyjskim zwyczajem lewa góra kieszeń to miejsce na małą, osobistą apteczkę pierwszej pomocy. Gdy jesteś
ranny, każdy nawet nie znajomy ci żołnierz będzie w stanie udzielić natychmiastowej pomocy ponieważ wie, gdzie trzymasz swój opatrunek osobisty. W AirSoftcie, gdzie teoretycznie nie
grozi ci wykrwawienie się na śmierć na skutek śmiertelnego postrzału, możesz zamienić bandaż i morfinę na plastry, tabletki przeciw bólowe, oraz
wazelinę/pomadkę do nawilżania ust. Małe skaleczenia i ranki to Twój główny wróg - po co się męczyć? RamoSASCommando powinni wypisać swoje nazwisko oraz grupę krwi na kieszeni
(w miejscu, które jest widoczne po odpięciu kieszeni). Pamiętaj aby zapiąć kieszeń na guzik.
2. PRAWA GÓRNA KIESZEŃ W tej kieszeni możesz trzymać notatnik oraz długopis lub ołówek (koniecznie
zaostrzony z dwóch końców). Nie wydawaj pieniędzy na wodoodporne notatniki, ponieważ w kontakcie z wodą zamieniają się w solidną, plastikową płytkę. Notatnik oraz ołówek trzymaj w plastikowej
torebce (nie musi być w kamuflażu). Niektórzy wolą nosić notatnik w bocznej kieszeni spodni. Odradzam to RamboSASCommando którzy dla popisu lubią biegać w wodzie po kolana;
plastikowa torebka może tego nie wytrzymać.
3. POZOSTAŁE KIESZENIE Pozostałe kieszenie powinny zawierać następujące rzeczy, które w razem w całości tworzą coś w rodzaju
podstawowego zestawu do przetrwania:
•
Zapalniczka noś przy sobie kilka zapalniczek na raz; są tanie, można je dostać w każdym sklepie.
Zapalniczki podpalają paliwo do kuchenki o wiele łatwiej i szybciej, niż zapałki sztormowe z racji żywnościowej. Jeśli nie lubisz zapalniczek, możesz nosić przy sobie cały zapas zapałek
sztormowych; pamiętaj jednak że zużyta zapałka nie wskrzesi iskry tak jak zużyta zapalniczka. Możesz też nosić przy sobie krzesiwo; trzymaj je w zestawie do przetrwania.
•
Scyzoryk lub też
Narzędzie Wielofunkcyjne Trzymaj
zawsze przy sobie i nikomu nie pożyczaj (bo ci zgubią i co wtedy zrobisz?). Jeśli jest to możliwe, zahacz o scyzoryk kółko od kluczy i przez to przewlecz sznurek; najlepiej para cord
długość 75 cm. Sznurek przyczep do guzika kurtki lub szlufki spodni - dzięki temu nigdy nie zgubisz scyzoryka nawet, jeśli go wypuścisz z ręki lub wypadnie z kieszeni. Za pomocą
scyzoryka nie upolujesz nawet muchy ale pomoże ci przy małych pracach w celu przetrwania. Pamiętaj: potrzebujesz mały scyzoryk (najlepiej narzędzie wielofunkcyjne) a nie super nóż do
zabijania RamoSASCommando aby móc się pochwalić przed kumplami.
•
Łyżka z niezbędnika. Powiedzmy sobie szczerze, w terenie nie ma czasu ani okazji do
jedzenia dwóch dań i podwieczorka, do którego potrzeba nam łyżki do zupy i herbatki, widelca i noża. W terenie można się obejść samą łyżką, tak więc najważniejszy jest dobór
odpowiedniej łyżki. Łyżka może być metalowa lub plastikowa; najważniejsze aby nie rozpuściła się w wrzącej wodzie ani nie wygięła się gdy mocniej uderzysz o dno menażki. Powinna być to
łyżka normalnej wielkości (jak do zupy) oraz wystarczająco głęboka, abyś nie musiał wiosłować jak głupi przy jedzeniu pół litra zupy z racji żywnościowej.
•
Chusteczki higieniczne Wydawałoby się śmieszna sprawa, szczególnie że wszystkie chusteczki higieniczne są w super-nie-taktycznym
kolorze śnieżno białym. Chusteczki nadają się świetnie do rozpałki pod kuchenkę; do "oczyszczenia" nosa; do toalety osobistej (mycie twarzy, dłoni, stóp); do czyszczenia/suszenia przyborów
do gotowania oraz oczywiście do kibelka. Za każdym razem, gdy wyskakujesz coś przekąsić w McDonaldzie nie zapomnij zaopatrzyć się w darmowy zapas chusteczek wilgotnych; są
pakowane w małe poręczne saszetki, mają długą żywotność i potrafią zdziałać cuda.
•
Trochę jedzenia Przede wszystkim nie zawracaj sobie głowy jedzeniem które jest zbyt
kruchliwe (jak chipsy) lub też ciężkie (surowe ziemniaki, pół świniaka itd.) albo coś co wymaga podgrzania, przygotowania. Jedzenie, które nosisz w kurtce powinno być łatwe do
spożycia w czasie marszu. Idealnie do tego nadają się orzechy, cukierki SAS oraz ciastka Panzer Waffel. Niektórzy noszą przy sobie także czekoladę, jednak tą najlepiej nosić tylko w
chłodne dni. Z braku laku można nosić przy sobie saszetki z cukrem (zawsze daje energię) oraz gumę do żucia (nie zasycha ci w ustach). Uważaj, żebyś się nie zakrztusił i trzymaj się z
daleka od żarłoków.
•
Kompas Silva Kompas używany przez Armię Brytyjską. Kompas ten nie ma seksownych kształtów, nie jest w maskujących kolorach i nie
działa w próżni na statku komicznym, ale działa w terenie. Pomyśl logicznie - jeśli wyciągasz mapę wielkością 150x150 cm (wyjątkowo nie taktyczny przedmiot; nikt nie drukuje mapy w
kamuflażu), mały nie-taktyczny kompas Silvy nie będzie odpowiadać za zdradzenie Twojej pozycji. Armijne kompasy pracują w systemie tysięcznym, na szczęście Silva produkuje kompasy
dla kadetów - identyczne jak te dla armii z tą różnica, że pracują w stopniach. Każda silva posiada czerwony sznurek - zaczep go o guzik kurtki i schowaj do kieszeni (dzięki temu nigdy nie
zgubisz/nie upuścisz kompasu). Nie wymieniaj sznurka na żaden inny - po upuszczeniu na ziemię kompas staje się niewidoczny (przez to, że jest wykonany z przezroczystego plastiku).
•
Latarka Przedmiot ten jest fasowany, jednak praktycznie nie powinien być używany w terenie. W ciąganiu dnia jest wystarczająco widno, aby
odczytać mapę czy też notatki. W nocy natomiast panuje zaostrzone
Hard Routine z kompletnym zakazem używania sztucznego światła (dotyczy to szczególnie piechoty). Latarka
rzuca zbyt duży snop światła, widoczny z daleka (nawet, jeśli użyjesz filtra); pomyśl, rozżarzoną końcówkę papierosa widać z bardzo daleka. Jeśli naprawdę potrzebujesz światła w nocy,
użyj światła chemicznego lub kup sobie mini latarkę (taka, którą można nosić przy kluczach do domu). Jest mała, tania, lekka, można ją nosić przy kurtce i rzuca wystarczająco dużo
światła, aby odczytać notatki.
WIĘCEJ SZPEJU CZYLI CO JESZCZE?
Co jeszcze żołnierze Brytyjscy noszą przy sobie i w swoim oporządzeniu? Zawartość Twojej kurtki będzie zależała od takich czynników jak: doświadczenie, misja (i jak długo będzie trwała) oraz rola w twojej drużynie.
Doświadczenie nabywa się szybko na wszelkich ćwiczeniach i operacjach. Przykładowo niektórym starcza tylko kilka plastrów i mina twardziela w apteczce pierwszej pomocy, inni z kolei
wolą nosić przy sobie zaawansowany zestaw ratowniczy z zapasem na pół roku. Misja może zmusić cię do zabrania większej ilości szpeju niezbędnego do wykonania misji np. nożyce do
drutu, światło chemiczne, biała taśma minerska, zielony sznurek, kątomierz itd. Rola, którą będziesz odgrywał w swojej drużynie także ma wiele do powiedzenia. Jeśli jesteś zwykłym
strzelcem, praktycznie nie musisz zabrać nic dodatkowego (chyba, że dowódca rozkaże inaczej). Elkaemista powinien zabrać kilka magazynków więcej oraz zestaw do czyszczenia broni.
Dowódca powinien mieć zapas ołówków i długopisów, wystarczającą ilość czystych kartek w notatniku, działający kompas, zapasowy kompas, mapę, mapnik itd. itd. Zastępca dowódcy
czyli tzw.
admin bitch musi myśleć za swoich żołnierzy i nosić zapasowe zapalniczki, długopisy, kartki papieru,
niezbędniki i wszystkie inne drobne przedmioty, które może zapomnieć żołnierz.
Teoria Lena Calcutta:
"SURVIVAL: SYSTEM SOLDIER 95" (fragment)
W Armii Brytyjskiej kurtka bojowa to nie tylko część ubrania ale również nośnik wyposażenia i jej waga może sięgać nawet 5 kg. Twarde przedmioty powinno się owinąć w materiał żeby uniknąć siniaków podczas padów czy czołgania. W wewnętrznych kieszeniach można trzymać zapasowe/zużyte magazynki.
Oto wykaz wyposażenia żołnierza piechoty. Wykaz wyposażenia dowódcy drużyny (identyczny zestaw powinien posiadać zastępca dowódcy) został oznaczony gwiazdką (*):
- notes/zeszyt poleceń, ołówki oraz długopisy*;
- kompas Silva *
- zestaw do czyszczenia broni;
- mała latarka z czerwonym filtrem;
- zapasowe baterie do latarki i/lub noktowizora;
- zapalniczka;
- nakrycie głowy szalo kominiarka;
- kątomierze (protractor-romer)*;
- kilka naboi smugowych;
- biała taśma minerska*;
- narzędzia do wykonania tzw. stołu plastycznego;*;
- farbka maskująca;
- torebki foliowe do zakrycia ran w terenie skażonym chemicznie lub poparzeń skóry;
- zestaw survivalowy*;
- rękawice;
- mapa (w wodoszczelnym mapniku)*;
- mały zestaw pierwszej pomocy oraz bandaże;
- tabletki uzdatniające wodę;
- scyzoryk lub narzędzie wielofunkcyjne;
- linka paracord min. 20m (żołnierz) 50m (dowódca);
- krokomierz;