Historia
Royal Army Veterinary Corps swoją historią sięga aż 1858 roku, kiedy to pierwszy lekarze weterynarii zostali dołączeni do regimentów kawalerii, formując departament Veterinary Medical
Department (VMD). Przed Wojnami Napoleońskimi, opiekę (medyczną) nad końmi sprawowali... podkuwacze koni (ang.
horse farrier).
W 1881 roku VMD otrzymało nazwę Army Veterinary Deparment; dopiero 10 lat później weterynarze otrzymali stopnie wojskowe. Od 1903 roku żołnierze byli rekrutowani do
oddzielnej jednostki, Army Veterinary Corps. W 1906 roku obie jednostki zostały połączone w jeden wspólny korpus.
W czasie I Wojny Światowej Brytyjczycy bardzo polegali na sile pociągowej koni a także używali ich do ataków na froncie (szarża kawaleryjska). W przypadku tego pierwszego wiele zwierząt
ponosiło rany, które wymagały opieki weterynarza, w przypadku tego drugiego rzadko kiedy konie wracały na swoje linie (przykładowo, w marcu 1918 roku do ataku wyruszyło 150 koni; wróciły
tylko 4, w dodatku ranne, pozostałe były wycięte ogniem niemieckich karabinów maszynowych). Za swoją pracę wykonaną w czasie IWŚ, AVC otrzymało w nagrodzie prefiks
Royal.
RAVC dzisiaj
Dzisiaj RAVC głównie zajmuje się opieką i szkoleniem psów dla armii (zarówno do przeszukiwań jak i patroli), które są coraz częściej wykorzystywane w Afganistanie. Oprócz tego korpus ten
dostarcza, szkoli i dba o wojskowe konie. Metoda pakowania i przewożenia sprzętu jest uczona po dziś dzień na wypadek gdyby trzeba było dostarczyć zaopatrzenie w trudno dostępnym
terenie górskim.
Patrz też:
specjalizacje.
Specjalizacje
DOG HANDLER Każdy żołnierz o specjalizacji
dog handler ma dwa psy: jeden do przeszukiwań (tzw. search dog) i drugi na patrole (attack
dog). Search dog jest przeszkolony w poszukiwaniu ładunków wybuchowych, części używanych do robienia bomb oraz ukrytych składów amunicji. Do patrolowania baz wojskowych, składów
broni i paliwa oraz konwojów idealnym psem jest wilczur niemiecki: wyglądają groźnie, mają ostre kły, są agresywne i lojalne swojemu panu. Dodatkowo attack dog jest specjalnie przeszkolony
do
obezwładniania uzbrojonego przeciwnika: łapie ofiarę za rękę i ciągnie ją do ziemi (oprócz tego psy są uczone atakowania prawej ręki, ponieważ większość ludzi jest praworęczna i będzie
strzelać z prawego ramienia). Zanim żołnierz może współpracować z psem, musi nawiązać więź ze zwierzęciem: przyszli żołnierze-"właściciele" zabierają psy na spacery, bawią się z nimi i
spędzają razem tyle czasu, ile można.
VETERINARY TECHNICIAN (w skrócie Vet Tech) leczy chore oraz ranne zwierzęta i asystuje chirurga (w stopniu oficera) w czasie operacji.
Dodatkowo Vet Tech musi nauczyć się poskromić rannego psa (poprzez założenie kagańca), który może być agresywny i który na pewno ugryzie weterynarza (jako że psy w armii są
szkolone do gryzienia). Oprócz tego raz na tydzień weterynarz przyprowadza psy do wojskowej weterynarii, aby te zapoznały się z miejscem i daje im smakołyk. Dzięki temu jeśli w
przyszłości
coś im się stanie, nie będą przerażone nowego miejsca.
HORSE FARRIER Żołnierz o tej specjalizacji jest dołączony do
Household Cavalry. Farrier (pol.
podkuwacz koni) - jak nazwa wskazuje - zajmuje się robieniem podków dla koni oraz podkuwaniem. Dawniej podkuwacze koni posiadali duże topory do wykonywania dwóch, nietypowych
zadań. Po zakończeniu bitwy ostry koniec toporu był używany do dobijania ciężko rannych koni poprzez wbicie go w łeb konia; samo ostrze było używane do odcinania kopyt koni. Kopyta były
odcinane aby armia mogła policzyć ile koni straciła w bitwie (każde kopyto miało wybity numer swojego regimentu) - w ten sposób żołnierze nie mogli oszukiwać armii poprzez sprzedawanie
koni cywilom twierdząc że ten zginął w czasie bitwy. Współcześnie topory są trzymane w gablotce zamkniętej na klucz, a wyjmowane są tylko na czas ważnych ceremonii (np. Trooping the
Colour) - dwóch podkuwaczy koni jedzie na końcu formacji, wioząc ze sobą dwa olbrzymie topory.